Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Zespół chińskich i amerykańskich naukowców opisał w „Nature Communications” nowy test krwi, nazwany PanSeer. Pozwala on na diagnozę pięciu rodzajów nowotworów – przełyku, żołądka, wątroby, odbytu oraz płuc – nawet do czterech lat przed wystąpieniem pierwszych objawów u pacjenta.
We wcześniejszych badaniach starano się zidentyfikować we krwi pobranej od osób ze zdiagnozowanymi nowotworami jakieś anomalie. Twórcy PanSeer obrali inną metodę. Od 2007 r. przez siedem lat pobrali krew od ponad 123 tys. zdrowych ochotników, z których tysiąc zachorowało później na raka. Dopiero wówczas w próbkach krwi chorych, jednak pobranych przed postawieniem diagnozy, chińscy badacze szukali biochemicznych markerów.
W ten sposób w wyizolowanych komórkach znaleziono ok. 500 miejsc w DNA, które posiadają nietypowe wzorce metylacji. Metylacja polega na doczepianiu do różnych fragmentów DNA innych cząsteczek – tzw. grup metylowych – które regulują ekspresję genów. PanSeer określa prawdopodobieństwo występowania nowotworu właśnie na podstawie wzorców metylacji DNA.
Jak dotąd skuteczność testu sprawdzono na kilkuset próbkach. Podczas badania komórek pobranych od już zdiagnozowanych osób PanSeer poprawnie wskazywał nowotwór w 88 proc. przypadków. Ze zbliżoną skutecznością radził sobie także z próbkami pobranymi od osób, u których dopiero po kilku latach pojawiły się objawy. Wyniki są więc obiecujące, choć przed ogłoszeniem przełomu i wprowadzeniem testu na rynek potrzeba przeprowadzić znacznie więcej badań. ©