Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
A ściślej – na naszych stołach było w bród wieprzowiny i drobiu, ponieważ spożycie wołowiny spadło, raczej jednak nie z powodu zwiększonej świadomości ekologicznej (ten rodzaj mięsa ma największy „ślad węglowy” i hodowla bydła rogatego czyni największe spustoszenia przyrodnicze). Odpowiedzialna jest za to cena, wołowina pozostaje relatywnie droga – ceny zaś i tak taniej wieprzowiny w zeszłym roku jeszcze spadły. Niskie ceny miały też, zdaniem badaczy zachowań konsumemckich, wpływ na zwiększenie spożycia jaj i mleka. Tym bardziej widać, jak przesadzone były medialne doniesienia o badaniach, z których wynika, iż Polacy przestawiają się na dietę roślinną. Weganizm pozostaje nadal niszowym wielkomiejskim zjawiskiem, w skali masowej moda przegrywa z tradycją i budżetem. ©℗