Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jeff Bezos, najbogatszy człowiek świata, właściciel m.in. Amazona i „The Washington Post”, dostał wiadomość z filmem, w którym mogło być złośliwe oprogramowanie. Nadawcą był następca tronu Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman. Niedługo potem miliarder ogłosił, że jest szantażowany ujawnieniem jego romansu. Dowody miały pochodzić z jego własnego telefonu.
Wynajęci przez Bezosa śledczy uważają, że użyto oprogramowania firmy Memento Labs albo programu Pegasus, tego samego, z którego ma korzystać m.in. polskie CBA. Rijad twierdzi, że zarzuty są absurdalne. Twórcy Pegasusa zapewniają, że program służy do tropienia terrorystów i nie działa na numerach telefonów w USA. Tyle że WhatsApp pozwał ich twierdząc, że Pegasus szpieguje dziennikarzy i aktywistów na całym świecie. Memento Labs na pytania nie odpowiada.
Specjalni sprawozdawcy ONZ Agnès Callamard i David Kaye wzywają do międzynarodowego śledztwa. Według Callamard „mamy do czynienia z technologią niezwykle trudną do śledzenia, niezwykle potężną i zupełnie nieregulowaną”, a jeśli nawet najbogatszy człowiek świata pada jej ofiarą, „to oznacza, że wszyscy jesteśmy zagrożeni”. ©