Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Duchowni zadeklarowali, że jakiekolwiek zachowanie homofobiczne, jak również wykluczanie kogokolwiek ze względu na orientację seksualną jest w Kościele niedopuszczalne. Jednocześnie jednak w propozycji do przyjęcia przez zbliżający się Synod Generalny znalazło się stwierdzenie, że nadal nie będą możliwe kościelne śluby dla osób tej samej płci. Zamiast tego Kościół Anglii zaproponował możliwość – wedle uznania kapłanów – udzielenia błogosławieństwa parom homoseksualnym.
Zwierzchnik światowej wspólnoty anglikańskiej arcybiskup Canterbury Justin Welby oświadczył, że zdaje sobie sprawę, iż takie rozwiązanie dla części osób będzie zbyt daleko idące, dla innych zaś zupełnie niewystarczające. Wyraził przy tym nadzieję, że mimo wszystko ten kompromis zostanie przyjęty ze zrozumieniem, w duchu poszukiwania wspólnego dobra. Biskup sufragan Diecezji Europejskiej David Hamid w liście opublikowanym 20 stycznia podkreślił znaczenie przeprosin wobec osób LGBTQI+ (nazywając je zresztą znacznie spóźnionymi), jako wyrażonych przez wszystkich biskupów oraz w imieniu całego Kościoła. Wyjaśnił także, że decyzja o całkowitej zmianie doktryny Świętego Małżeństwa (jako związku mężczyzny i kobiety), jakkolwiek – jak to ujął: „oczekiwana przez wielu z nas” – wymagałaby w głosowaniu 2/3 głosów każdej z izb na Synodzie Generalnym, co aktualnie wydaje się nieosiągalne. Złożenie przez biskupów propozycji, która zostałaby przez Synod odrzucona, poskutkowałoby zapewne rozłamami w Kościele; proponowany kompromis jest zatem bezpieczniejszą opcją, która zostanie przez Synod przyjęta.
Kościół Anglii to najstarszy, ale nie jedyny z Kościołów anglikańskich; anglikańskie Kościoły Episkopalne w Stanach Zjednoczonych czy w Szkocji już kilka lat temu zaakceptowały możliwość udzielania ślubów parom jednopłciowym. Trzeba też pamiętać, że jakkolwiek księża w Kościele Anglii uznają autorytet biskupa, to wiele aspektów i decyzji może podlegać jedynie ich własnemu sumieniu. Tak też będzie w przypadku błogosławieństw udzielanych parom homoseksualnym; niektórzy kapłani będą ich udzielać, a inni nie, w zależności od swych własnych poglądów.
CHRZEŚCIJANIE LGBT: KOŚCIÓŁ TO TRUDNY DOM
USCHI PAWLIK, MISZA CZERNIA z fundacji Wiara i Tęcza: Zbyt wiele otrzymaliśmy ciosów i zbyt wiele słyszeliśmy strasznych rzeczy o sobie, by oddawać teraz w Kościele pole homofobii.
Ślub kościelny ma mieć w założeniu moc prawną (w prawie świeckim), co nie w każdym kraju działa w przypadku Kościoła Anglikańskiego. Przykładowo, w Polsce żaden duchowny anglikański nie udzieli ślubu ważnego z punktu widzenia polskiego urzędu stanu cywilnego. Ks. David Brown, kapelan Kościoła Anglii w Polsce, nie ukrywa, że wedle jego przekonań należy cieszyć się, ilekroć dwoje ludzi decyduje się razem iść przez życie, wspierając się i kochając, i że każdy ma prawo prosić o Boże błogosławieństwo dla swego monogamicznego związku, niezależnie od tego, czy jest to związek hetero- czy homoseksualny. Zarazem z prawnego punktu widzenia ks. Brown może udzielać w Polsce jedynie błogosławieństw. W praktyce oznacza to w zasadzie odpowiednik ślubu kościelnego z czasów sprzed konkordatu: odbywa się nabożeństwo z wymianą przysiąg i pobłogosławionych obrączek, tylko że oprócz tego trzeba jeszcze zawrzeć związek świecki w urzędzie stanu cywilnego.
Musimy także pamiętać, że nieco inny jest w Kościołach anglikańskich kontekst ślubu kościelnego lub jego braku – wstąpienie w ponowny związek po rozwodzie (nawet bez kościelnego błogosławieństwa), czy też życie w związku partnerskim (hetero- lub homoseksualnym) w żaden sposób nie wyklucza wiernych ze wspólnoty eucharystycznej. Komunia jest darem od Boga dla wszystkich – każdy, kto jest chrześcijaninem i czuje potrzebę przystąpienia do niej, jest do tego w Kościele anglikańskim zaproszony.