Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Opowiadanie Olgi Tokarczuk „Profesor Andrews w Warszawie”, które po raz pierwszy ukazało się w 1998 r. na łamach „Tygodnika Powszechnego”, doczeka się ekranizacji. Film Kasi Adamik wedle scenariusza Sandry Buchty otrzymał dofinansowanie z PISF-u i będzie nosił tytuł „Zima pod znakiem wrony”.
Oryginalna historia opowiada o przygodach brytyjskiego profesora psychiatrii, który w przeddzień stanu wojennego i świąt Bożego Narodzenia trafia do Peerelu, kraju niczym surrealistyczny labirynt na granicy jawy i snu. Dziś podobny klimat mają filmy Palestyńczyka Elii Suleimana – ciekawe, w jakim kierunku pójdą więc polscy twórcy. W każdym razie, trzymamy kciuki. Będzie to już czwarta adaptacja filmowa twórczości Tokarczuk, po filmach „Aria diva”, „Żurek” i „Pokot” Agnieszki Holland, którego współreżyserką była Adamik. ©