Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dlaczego kolor różowy nie istnieje? Czy małpy potrafią małpować? Na ile zaprogramowane jest nasze życie? Za co kochamy fikcyjnych morderców? Skąd się wzięło poczucie humoru?
Niełatwo jest opowiadać o nauce nawet bardzo inteligentnym laikom. Komuś, kto to robi, grożą co najmniej dwie pułapki. Po pierwsze, może utonąć w morzu liczb, wzorów, fachowych terminów, hipotez i teorii, ciągnąc ze sobą słuchaczy na dno nudy. Po drugie, może spaść w przepaść przesadnych uogólnień, przekłamań i taniej sensacji w rodzaju „radzieccy/amerykańscy naukowcy dowiedli...”, łamiąc regułę Einsteina: „Należy mówić najprościej, jak się da, ale nie prościej”.
Ścieżka między topielą a przepaścią jest bardzo wąska. A iść nią trzeba szybko, umiarkowanie zmotywowany odbiorca koncentruje się najwyżej na kilkanaście minut.
Uczestnicy FameLab – międzynarodowego konkursu dla młodych naukowców – mają trzy minuty, by opowiedzieć, czym zajmują się za drzwiami laboratoriów. Co więcej, opowiedzieć zrozumiale i zajmująco, i najlepiej z wykorzystaniem scenicznych rekwizytów. Raczej telewizja niż uniwersytet.
Nie wszyscy naukowcy dobrze czują się w takiej konwencji. Są jednak tacy, dla których popularyzacja nauki jest niemalże misją, a na pewno pasją. Tych właśnie poprosiliśmy o nagranie krótkich wykładów, w których będzie można znaleźć między innymi odpowiedzi na postawione na początku pytania. Nie byliśmy przy tym tak restrykcyjni jak organizatorzy FameLab – każdy wykład trwa mniej więcej 7 minut, czyli 2Π minuty.
Każdy ma na celu wręczenie odbiorcy nowego narzędzia poznawczego, nietrywialnej tezy na temat rzeczywistości (stąd tytuł cyklu nagrań: „Małe rewolucje”). A przy tym nie będzie tu „gadających głów”, filmy zostały zrealizowane techniką 3D mapping (polegającą na projekcji grafiki z wykorzystaniem jako tła ludzi i przedmiotów), animacje ilustrują wykłady, ale na zasadzie skojarzeń.
Nasi wykładowcy to młodzi naukowcy, reprezentujący zarówno nauki empiryczne (fizykę, chemię, biologię), jak i humanistyczne (filozofię, kulturoznawstwo).
Można oczywiście wątpić, czy popularyzacja nauki w ogóle ma sens. Nasza odpowiedź brzmi: tak. Na pewno nie zastąpi rzetelnej edukacji, ale może do niej zachęcić. Jeszcze kilka wieków temu nauka chętnie zakładała kostium magii, była dostępna tylko dla wtajemniczonych. Ma to może swój urok, ale też jedną zasadniczą wadę – rozwój myśli jest znacznie wolniejszy. Pytanie brzmi więc raczej nie: „czy”, ale „jak popularyzować naukę?”.
Spytamy o to prof. Ryszarda Tadeusiewicza (tegorocznego laureata konkursu „Popularyzator nauki”), prof. Januarego Weinera i dr. Tomasza Rożka podczas pokazu „Małych Rewolucji” w Muzeum Narodowym w Krakowie 7 maja (patrz: program festiwalu). Wykłady będzie można obejrzeć też w kilkunastu miejscach w centrum Krakowa i w internecie. Dodatkowo, codziennie (14.00-16.00) w czasie trwania Festiwalu będzie można porozmawiać z ich autorami w kawiarni De Revolutionibus (Bracka 14). Naszym celem jest umieszczenie kilku mądrych, atrakcyjnie przygotowanych i przede wszystkim ciekawych treści w przestrzeni publicznej.
BARTŁOMIEJ KUCHARZYK (ur. 1984) jest psychologiem i prawnikiem, członkiem Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych.