Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
MARCIN ŻYŁA: 10 września we wschodnią Libię uderzył cyklon Daniel, wywołując apokaliptyczną powódź. Jak wygląda sytuacja po tygodniu?
OMAR BENSRITY: Z Bengazi monitoruję sytuację na terenie, który w dużej mierze został właściwie zmyty – chodzi o miejscowości Darna, Susa, Al-Bajda oraz ich okolice. Fragment Darny wygląda tak, jakby wcześniej nie było tu miasta. Władze mówią o ok. 7 tys. ofiar śmiertelnych i 10 tys. osób zaginionych. Te liczby na pewno się zmienią, bo wiele ciał nie wydobyto jeszcze z błota i ziemi. Ludzie, którzy stracili domy, śpią pod gołym niebem. Nawet ratownikom brakuje sprzętu i lekarstw.
Jak duże jest ryzyko wybuchu epidemii?
Olbrzymie – woda na dużym obszarze jest skażona. Na szczęście działają lotniska w Bengazi i Tobruku. Wciąż jednak czekamy na dostawy szczepionek. W tej chwili trwa ewakuacja Darny. Chodzi właśnie o zagrożenie epidemią. Z dnia na dzień wzrasta liczba osób przesiedlonych, które muszą szukać schronienia w innych miejscowościach.
W Libii obok siebie mieszkają często całe wielopokoleniowe rodziny. Zdarza się, że od ich nazwisk nazywano okolicę.
To prawda, nasza struktura społeczna oparta jest na więzach krwi. Słyszeliśmy o rodzinie, której wszyscy członkowie, ok. 30 osób, zginęli podczas powodzi. Z innej, o której wiemy, ocalały tylko dwie osoby. Są w głębokiej traumie, mają poczucie winy, że przeżyły. Osieroconych zostało wiele małych dzieci – na razie jedyne, co można zrobić, to opiekować się nimi w zaadaptowanych na ten cel budynkach szkół. Powódź będzie miała długofalowe następstwa, jeśli chodzi o zdrowie psychiczne Libijczyków.
Ale w pewien sposób tragedia zbliżyła nas do siebie. Ludzie przyjeżdżają z pomocą z całego kraju, nikt nie pyta o religię, politykę czy przynależność etniczną. Ta powódź może zjednoczyć Libijczyków. ©℗
OMAR BENSRITY jest reprezentantem Polskiej Misji Medycznej w Libii.
Jej działania można wspomóc przekazując darowiznę na konto nr 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444.