Jakiej mądrości trzeba, by mówić, jak żyć tym, którzy zawsze będą wymagać pomocy?

Niezwykła rozmowa z Elizą Kącką zmusza do pomyślenia choćby o tym, co robimy z tym, co zostało nam dane.

21.05.2024

Czyta się kilka minut

ks. Adam Boniecki / Fot. Grażyna Makara
Ks. Adam Boniecki // Fot. Grażyna Makara

To rozmowa niezwykła nawet jak na „Tygodnik”, w którym niezwykłe teksty się zdarzają. Zbiegają się w niej dwie rzeczy: absolutna szczerość i doskonały warsztat literacki. Często spotykamy jeden element bez drugiego. Chylimy głowę przed szczerością i męczymy się nad lekturą. Albo podziwiamy talent pisarski i czujemy, że relacja o odczuciach jest lekko (lub mocno) naciągana. A tu panuje harmonia.

Katarzyna Kubisiowska potrafi szanować rozmówcę. W rozmowie z Elizą Kącką, którą publikujemy w tym numerze, jej głos jest prawie niesłyszalny, choć nadaje rozmowie kierunek. 

A Eliza Kącka opowiada tyle, ile trzeba. Mówi o swojej córce Rudej, a jednocześnie mówi o sobie. Ani słowa za dużo, ale też ani słowa za mało. Już w pierwszych zdaniach pada ogromnie ważna konstatacja: w autobiograficznej książce Kąckiej pt. „Wczoraj byłaś zła na zielono” (jeszcze nie czytałem, ale przeczytam na pewno) ani razu nie pada słowo „autyzm”. To świadoma decyzja: „diagnoza jest redukcją. Człowieka się definiuje, zamyka w jakimś pojęciu. Osobowość, indywidualne cechy przestają mieć znaczenie...”. W tym jest niezwykłość tej rozmowy: indywidualne cechy, osobny człowiek. 

Pytanie: „Jak sobie radzisz w roli matki?”. Odpowiedź: „W roli: trudno”. I kilka dalszych zdań, takich, że natychmiast rozumiemy albo zdaje się nam, że rozumiemy. Eliza Kącka nie krzyczy „aport”, rzucając zadania jak kije, ale też nie przeprowadza się w głowę swojego dziecka (wie, że nie jest to możliwe). Czuwa, obserwuje, osłania. A lektura tej rozmowy uczy i tego, że każda historia jest inna: sytuacja Rudej jest odmienna niż innych autystycznych dzieci, bo każde jest oczywiście inne i rodzice każdego są inni. Rozmowa ta może więc dać każdemu okazję do własnych refleksji. Każdemu, kto ma dziecko, nie tylko zresztą autystyczne.

Myślę więc też o innych dzieciach: chorujących, niepełnosprawnych, poszkodowanych w fatalnym zbiegu okoliczności, w wypadku, na wojnie. Jakiej mądrości trzeba, by móc powiedzieć im, jak mają żyć, zawsze potrzebując pomocy, zawsze będąc zdanymi – bardziej lub mniej – na innych? Bo jest taki próg, nie dla wszystkich z nich jednakowy, poza który samemu nie da się wyjść. Wiem, niektórym się udało, wbrew wszystkim i wszystkiemu, dokonać rzeczy niemożliwych. Inni młodzi ludzie o tym marzą albo – i tak być może – rozważają, co mogą osiągnąć w warunkach, w których żyją. Mamy szczęście żyć w jednym z tych nie tak znów licznych miejsc na Ziemi, gdzie tych możliwości jest coraz więcej. Ale i tak zawsze pozostaną wśród nas ci, których pułap jest poniżej wszystkich. Co z nimi?

Niezwykła rozmowa z Elizą Kącką zmusza do pomyślenia choćby, co robimy z tym, co zostało nam dane. Ale też o tym, czy jesteśmy sobą, czy tylko naśladujemy innych oraz czy będąc sobą, nie tracimy czegoś, co można by było zaczerpnąć od innych. I jeszcze do pomyślenia, jaki jest nasz stosunek do innych, naprawdę innych. Czy umiemy się oderwać od schematów i być sobą, jednocześnie pozwalając innym na ich inność.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 21/2024

W druku ukazał się pod tytułem: Inni i ich inność